Prezenty kojarzą się przeważnie z rocznicami i świętami. Walentynki to czerwone róże, włochate pluszaki i czekoladki. Dzień mamy to duże bombonierki wypełnione pralinkami. Pierwszy czerwca, święto dzieci, to ogrom wyprzedanych gier planszowych i zabawek. Za to rocznice, jak to rocznice, obfitują w przeróżne niespodzianki – romantyczna kolacja we dwoje, skok na bungee czy weekend nad morzem. W kalendarzu odnajdzie się mnóstwo dat i okazji do przekazania prezentu. Czy potrzeba jednak konkretnego święta, by wręczyć ukochanej osobie podarunek? Taki drobny gest będzie mile widziany także w innych relacjach. Ile radości sprawi sekretarce, która otrzyma podczas ciężkiego dnia w pracy koszyk słodkości. Choćby i miałyby to być lizaki z logo firmy, w której pracuje – kto by się nie ucieszył z bezinteresownego prezentu? Tak samo w przypadku wizyty u babci. Ta poczciwa kobieta zawsze ma w zanadrzu jakiś prezent dla wnuka. W większości przypadków jest to coś do jedzenia, niekoniecznie słodkości. Jak szeroki uśmiech pojawiłby się na jej twarzy, gdyby ni stąd ni zowąd otrzymała laurkę albo kwiatka? Podarunek z pewnością trafiłby do gablotki z pamiątkami na który jeszcze przez długi czas staruszka będzie zaglądać z niekrytym zadowoleniem. Taka taktyka polegająca na bezinteresowności stosowana jest także w dużych firmach. Podczas ważnej konferencji nie zabraknie poczęstunku, a w jego skład wchodzą zwykle słodycze reklamowe i gorące napoje. To niewielki wydatek dla przedsiębiorstwa, a daje ogromny profit. Odbiorcy są bowiem zadowoleni ze słodkiego podarku, często przenoszą go dalej wraz logo i hasłem firmy. W pamięci zapada również smak, a jeśli odpowiadał podniebieniu, będzie tworzył pozytywne wspomnienie o spółce. Warto zatem inwestować w drobne prezenty – to bezinteresowne gesty najbardziej wzbogacają każdą relacje.
Zobacz też: słodycze z logo